Inżynierki 4.0 – czy high-tech jest kobietą? 

Coraz więcej kobiet decyduje się na karierę inżynierki lub naukowczyni z obszaru nauk ścisłych i technicznych. Czy to znaczy, że kobiety uzyskały na rynku pracy równe szanse? Przyjrzyjmy się danym na temat kobiet w branży technologicznej do roku 2021 i podsumujmy, co już się udało, a co jeszcze przed nami. 

W Polsce co druga osoba pracująca naukowo lub w zawodach inżynierskich to kobieta. Pod tym względem wyprzedzamy Niemcy (jedynie 29% kobiet naukowczyń i inżynierek), a także Wielką Brytanię (40%). Jak kobiety z wykształceniem technicznym i ścisłym radzą sobie na rynku pracy? Czy zarabiają mniej, czy tyle samo, ile mężczyźni? W jakiej niszy luka płacowa jest najmniejsza? W Bergman Engineering przeanalizowaliśmy, jak rzeczywiście wygląda sytuacja kobiet w branży technologicznej. 

Z tekstu dowiesz się

  • kim jest współczesna inżynierka,
  • jak wygląda droga kobiet do kariery inżynierskiej,
  • jakie czynniki wpływają na aktywność zawodową kobiet,
  • gdzie pracują polskie inżynierki,
  • czy luka płacowa wciąż istnieje.

Kim są dzisiejsze inżynierki? 

Kobiety, które wybrały ścieżkę kariery związaną z branżą technologiczną, to głównie mieszkanki miast w wieku 25-45 lat. W większości są one absolwentkami wyższych uczelni, choć nie zawsze ukończony kierunek pokrywa się z wykonywanym zawodem. Aż 73% procent pierwsze kroki w pracy stawia jeszcze na studiach. Jak pokazuje raport Smart Portret – Profesjonalistka High Tech 2020 (według Perspektywy Women in Tech), wiedza plus doświadczenie to kombinacja gwarantująca sukces. Kobiety raczej nie mają problemu z szybkim znalezieniem pracy na etat i czas nieokreślony.  

Kobiety na studiach technicznych i ścisłych

Według raportu Kobiety na Politechnikach 2021 aż 58% wszystkich osób studiujących stanowią właśnie kobiety. Z tego na uczelniach technicznych udział kobiet wynosi 36%, a 13% na kierunkach ściśle inżynierskich. 15% studentek przygotowuje się również do wejścia do branży IT na studiach informatycznych. 

Same procenty nie wydają się wysokie, ale można z pewnością powiedzieć, że w ciągu ostatniej dekady obecność kobiet na kierunkach STEM zdecydowanie wzrosła. Do tego dodajmy tysiące kobiet w różnym wieku, które decydują się na przebranżowienie i udział w szkoleniach z programowania, projektowania UX czy testowania oprogramowania. Na popularnej kobiecej grupie Programuj, dziewczyno! powstałej z inicjatywy Joanny Otmianowskiej prowadzącej bloga Wake up and Code pod koniec 2021 roku było? prawie 25 tys. członkiń. To pokazuje, jak ogromne pragnienie rozwoju w kierunku IT istnieje pośród kobiet we współczesnym polskim społeczeństwie. 

Co musi się stać, żeby kobiety mogły pracować bez przeszkód? 

Choć sytuacja kobiet na rynku pracy, a zwłaszcza w branży technologicznej, znacznie się poprawiła, sam rynek wciąż ignoruje ważne aspekty związane z kobiecą karierą. Kobiety częściej decydują się na przerwy w zatrudnieniu, np. z powodu ciąży, a konieczność łączenia kariery z nieodpłatną pracą wykonywaną w domu prowadzi u nich do wypalenia i chorób. Pomimo tego, że wiele kobiet korzysta z urlopów macierzyńskich, samo doświadczenie macierzyństwa nie jest postrzegane jako wartość, ale raczej jako przeszkoda w karierze zawodowej. Takie naturalne aspekty związane z kobiecością, jak miesiączka czy menopauza, nadal są tematem tabu.

Pomimo tego, że kobiety coraz liczniej są zatrudniane na stanowiskach inżynierskich, w środowisku pracy często doświadczają seksizmu czy mizoginii ze względu na stereotypowe postrzeganie ról kulturowo przypisanych płciom. ”Tradycyjnie” postrzegana kobieta nie może przecież zarządzać męskim zespołem inżynierskim, występować jako autorytet czy przedłożyć karierę nad

obowiązki domowe?. W równie ”tradycyjnie” postrzeganej rodzinie po powrocie z pracy czeka na kobietę gotowanie, sprzątanie, opieka nad dziećmi i wiele innych zadań, których zdecydowanie nie można zaliczyć do relaksujących. Drugi etat, za darmo. 

Na szczęście coraz więcej kobiet może decydować o tym, jak będzie wyglądało ich środowisko pracy. Kobieca reprezentacja na stanowiskach kierowniczych zwiększyła się w ciągu ostatniej dekady dwukrotnie. Wiele badań przeprowadzonych w firmach, w których jest dużo kierowniczek, potwierdza, że obecność menadżerek przekłada się na lepsze wyniki biznesowe i atmosferę w pracy. Wynika z tego, że zbilansowana pod względem reprezentacji płci organizacja to nie tylko lepsze samopoczucie osób zatrudnionych, ale też konkretne korzyści ekonomiczne. 

Gdzie pracują polskie inżynierki? 

Aby dowiedzieć się, ile kobiet zatrudniają polskie firmy plasujące się pod względem przychodów w top ósemce, przeprowadziliśmy w Bergman Engineering badanie ilościowe. Do badań wykorzystaliśmy dane z Linkedina. Wyniki? Na stanowiskach stricte inżynierskich średnio pracuje 7% kobiet. Najwięcej, bo 15,7%, ma w swoich strukturach spółka TAURON, a najmniej, czyli 3,5% – KGHM Polska Miedź. 

Zdecydowanie lepiej sytuacja ma się w branży IT. Według raportu No Fluff Jobs można oszacować, że 30% osób pracujących w IT to kobiety. Największą popularnością cieszy się dział testowania oprogramowania, a najmniejszą – dział IT support i product management. Zarówno frontend, jak i backend mają stabilną reprezentację 12% kobiet pośród wszystkich osób programujących. 

Kobiety zatem są, choć niekoniecznie w największych firmach i na topowych stanowiskach menadżerskich. Czy jednak zarabiają tyle samo, co ich koledzy? 

Luka płacowa w branży technologicznej – ile zarabiają inżynierki? 

Na wszystkich stanowiskach kobiety zarabiają mniej niż osoby identyfikujące się z płcią męską. Luka zaczyna się już w pierwszej pracy – w przedziale wieku 18-25 to średnio około 800 zł mniej dla inżynierek. Wraz ze zdobywanym doświadczeniem szanse na wyższe płace rosną, jednak w tym samym czasie znacznie większe podwyżki otrzymują mężczyźni. I tak dla inżynierów budownictwa w wieku 41-50 średnia to 9027 zł netto, a dla inżynierek – 6677 zł netto (raport).

Na największe wynagrodzenia kobiety mogą liczyć w szeroko pojętej branży informatycznej, jednak wciąż są to kwoty niższe niż pensje mężczyzn na tych samych stanowiskach. Dystans między pensjami kobiet i mężczyzn, zależnie od piastowanego stanowiska i firmy, waha się w granicach od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy. Jednak w obszarze programowania ta luka wyraźnie się zmniejsza. Według danych zebranych przez portal Wynagrodzenia.pl na koniec 2021 roku wynosiła ona zaledwie 130 zł brutto. Branża IT wydaje się zatem jedną z najbardziej otwartych na zmiany.

W UE płaca godzinowa kobiet i mężczyzn, bez względu na branżę, różni się o 14% – na niekorzyść kobiet. To, jak ten wskaźnik zmieni się w nadchodzących latach, będzie obrazować rewolucję, która, choć powoli, to jednak dzieje się na naszych oczach. 

Cały ciekawy, pełen wyzwań świat STEM dostępny dla kobiet

Inżynieria, high-tech, sztuczne inteligencje, nowoczesne budynki, robotyka, zaawansowane technologicznie materiały? Świat STEM oferuje fascynujące ścieżki kariery, które teraz są dostępne dla kobiet. Inżynierko, do dzieła! Świat powoli nadąża za kobietami, a Ty możesz być jednym z mózgów tej operacji.  

Życzymy sobie i wszystkim, by branża technologiczna zapomniała o płci, ale nie kosztem którejś z nich. Każda osoba powinna mieć równe szanse w pracy i nauce. 

Autorką tekstu jest Paulina Schodowska – Head of Talent Acquisition w Bergman Engineering